czwartek, 27 grudnia 2012

Morze przychodziło i odchodziło, czyli Peszek Maria Jezus Recenzja
















...czyli recenzja płyty. Zazwyczaj awangardowe przeboje będące wyrazem głosu pokolenia docierają do mnie z paroletnim opóźnieniem, ale czasem coś się przedrze. Przez zasieki. Na moskitierze się osadzi. Z komina wyleci.


(Po takich przygodach zalecamy detox )

środa, 12 grudnia 2012

Niuanse teolo, kolo!

(tak zwana teologia przystanków końcowych)