made in japan
obrazek
pan na tą chwilę stary i garbaty
kupił na wiosnę
plastikowe kwiaty
niesie
rozbuchana młodzież
z długą datą przydatności
na przejściu dla pieszych
się cieszy
nie wiem z czego
rozmaite strzygi
w nadrzecznych krzaczorach
na nie też przyszła pora
na nie przyszła pora
i łabądź
niebawem też tobie
jakoś gdzieś się wyśni
że jest sens w bezsensie
tak jak pestka w wiśni
na pstrokatym koniu
OdpowiedzUsuńjeździ wojewoda.
nie prosi cię o nic,
w potrzebie dłoń poda.
znaczek na list nabądź.
na pstrokatym koniu
OdpowiedzUsuńjeździ wojewoda
nie prosi mnie o nic
w potrzebie dłoń poda
gdzie mam go nakleić?
na pstrokatym koniu
OdpowiedzUsuńjeździ wojewoda.
spróbuj go dogonić,
życia ci nie szkoda.
na list do Sułtana.
o szyby deszcz dzwoni
OdpowiedzUsuńdeszcz dzwoni jesienny
senny, miarowy
w wąwozie straszy
pacha Szacha
pot spod pachy szacha
OdpowiedzUsuńodpycha padyszacha,
a u pani Shady
łka upaniszady.
pewna pani z radomia
OdpowiedzUsuństrzygła pachy swej błonia
a Sułtan w podzięce
słał kobierce
w radomiu nigdy nie widzieli takich kobiercy
Pewna niewiasta z Angoli
OdpowiedzUsuńBez przerwy pachy swe goli,
a z włosia Murzyni
tkają gobeliny,
by tak choć ulżyć jej doli.
Powiedziała "poczytajmy upaniszady", ale
OdpowiedzUsuńStarożytne teksty to nie dla mnie,
Ja bym pszczołom z ula wyjadł cały miód,
Gdybym mógł na najwyższą w całym mieście wszedł latarnię,
W głos się śmiał i piętą o krawężnik tłukł.
gdy ryba wpływa na dach
OdpowiedzUsuńi trzyma parasol w zębach
za gardło chwyta cię strach
a włosy stają dęba.
wtedy nie szarżuj, o miły.
uszy trzymaj po sobie.
mierz na zamiary siły
i staraj się o podwyżkę.
znosiłem jej ładny listek
OdpowiedzUsuńalbo ozdobną szyszkę
słyszałem tylko chłodne
staraj się o podwyżkę
mieszkamy wwnęce na szafę
potrzebny nowy adapter
staraj się o podwyżkę skarbie
ale ja bym pszczołom z ula kradł propolis
i nacierał czoła pięknych dam
ale wiem że ona nie pozwoli
a mnie coś łupie w garbie
Za młody jestem na taniec.
OdpowiedzUsuńZa stary już na śmietanę.
Gwoździk więc wbij we mnie, pani.
I zawieś w holu na ścianie.
Kuranty będę wygrywał,
Jak trębacz z Mariackiej wieży.
Do tego dzisiaj cię wzywam,
Na tym mi tylko zależy.
(przepraszam za wchodzenie z kaloszami w cudzą twórczość)
OdpowiedzUsuń((znak to, Sułtanie, że trzeba pisać swoje poema))
OdpowiedzUsuńrytmicznie i sarkastycznie najlepszy z Twych wierszych
OdpowiedzUsuńAktualnie najwyżej cenię ten z 29 marca 2017 10:16
OdpowiedzUsuń