Cienkopisy z tesko
Jak wezmę i wyłączę myślenie, ego, nadświadomość, wyższe kosmiczne ja, i zacznę rysować, to spod cienkopisu z tesko wychodzi takie coś. Gdyby szukać źródeł inspiracji to oczywiście - życie. Życie. Rzycie. Życie po życiu. Samo życie. Życie na gorąco. Życie z grila i zestaw surówek. Włala.
Tak sobie usiąść i wyłączyć myślenie. To jest metoda. Bardzo mi się podoba to co wyszło z wyłączenia myślenia cienkopisem z tesko. Jest w tym skrót z życia. Życia przez duże "Ch".
OdpowiedzUsuń"Więc nie bój się, bo życie nic nie znaczy..." tralala, la la. Kicia kocia, robiąc na drutach.
A bardziej bezpośredni ona temat rysunku - jest WYJEBISTY.
i słusznie, w dodatku chuj wie sporo, bo przecież chuj wie co! i chuj go wie!
OdpowiedzUsuń;D