piątek, 6 listopada 2015

Zoszczenko 2

Wszystkie cytata z Punkt widzenia - opowiadania i opowieści Michaiła Zoszczenki.

„A właśnie podbiegła siostrzyczka:
– Proszę niech chory pójdzie ze mną na punkt myjny.
Ale te słowa dotknęły mnie do żywego.
 Nazwalibyście to raczej  powiadam  łazienką, nie punktem myjnym. Tak  powiadam  jakoś ładniej, to wzbudza w chorym wznioślejsze uczucia. Nie jestem  powiadam  koniem, żeby mnie myć w punkcie.”

„I oto zaczynam się rozbierać, a tu naraz widzę, że w wannie nad wodą sterczy już jakaś głowa. I naraz widzę, że w wannie siedzi jak gdyby jakaś staruszka, pewno jakaś chora.
Mówię do siostry:
 Gdzieżeście mnie, dranie, przyprowadzili - do damskiej łazienki? Tu  powiadam  już ktoś się kąpie.
Siostra powiada:
 Ależ tu siedzi tylko jedna chora staruszka. Niech pan na nią nie zwraca uwagi. Ona ma wysoką gorączkę i na nic nie reaguje. Tak że niech się pan rozbiera bez żadnej krępacji. A tymczasem staruszkę wyjmie się z wanny i naleje się dla pana nowej wody.
Powiadam: 
 Staruszka nie reaguje, ale ja, być może jeszcze reaguję. I  powiadam  jest mi zdecydowanie przykro patrzeć na to, co tam u was pływa w wannie.”

„(...) A pan zapewne nieostrożnie konsumował z talerza, z którego jadło zakokluszowane dziecko. (...)”

„Tak czy inaczej, przewożą chorego, zapisują go do księgi, a ten naraz czyta plakat wiszący na ścianie: Wydawanie zwłok od 3-ej do 4-ej.”

„(...) A goście, faktycznie, obrażają się.
 Wieje  powiadają  z tej dziury. Przyszliśmy posiedzieć w ciepłym miejscu, a tu taka jakaś dziura.”

„(...) Czy kuchnia wciąż dymi, mamo?
 Kuchnia mówisz? Dymi, Wasieńka. Obowiązkowo dymi. Niedawno całe mieszkanie zadymiło.”

„W południe niebo zżółknie (...) na ziemię spadnie grad (...) I grad ten powali wszystko na amen. I ludzi, i gadzinę  krowę, na ten przykład, albo kurę.”

„Tutaj  powiada komisja  mieszkał kiedyś Aleksander Siergiejowicz Puszkin. A obok tego daje się zauważyć absolutny bałagan. Proszę, tu stoi miotła. Proszę, tu wiszą jakieś spodnie  a szelki rozwiewają się po ścianach. Przecież to po prostu zniewaga dla pamięci geniusza.”

„Byli to ludzie niebogaci. (...) Wyrabiali sznurowadła do butów. I dziewczynka też coś im tam kręciła. Jakieś koło.”

2 komentarze:

Sądzisz coś o tym lub o tamtym? Uzewnętrznij się. (W pewnych granicach). (Czasem nie odpisuję, albo odpisuję po kilku latach. I takie tam) (Wiem że to nieadaptacyjne.)