wtorek, 2 lipca 2019

Konfusao

ćwiczenie stylistyczne: język hermetyczny


z forum

"Chłopaki, praktykuję VOMC wg Snarka i Gabona, od niedawna jestem początkujący. Zastosowałem Otwarcie, Domknięcie, Przygięcie, Wychłodzenie, Mini-Aluzję-Od-Czapy i Konfusao. Zgodnie z puńktem 5 step 3 powiedziałem jej "symulakrum ci wypadło, mała", a ona że "goń się leszczu". Co teraz. Wiem że jak świnia chwyci na Słowackiego to potem Asnyk, Majakowski, ewentualnie Norwid na cięższe przypadki z głową. Tak nas uczyli. Nic o rybach chyba. Pamiętam zdanie które mnie ujęło, z wykładu Snarka w Mławie: "Przepatrzysz wylotkę z autostradu jedź na okrężnie" ("looking by a exit highway, away rounded go"). Ale przecież w "Sposobie na Modlichę 2" Gabon naucza "idź od zawietrznej, chroń głowę", to jednak przecież robiłem po instrukcji. Doradźcie.

odpo:
Wróć do pkt. 4, źle zrobiłeś, nie można dać Konfusao przez Zamknięciem. Wtedy ewentualnie dajesz Konfusao i wychodzisz przez okno, to jest wtedy Konfusao ad Kwadrat. Nie można tego zbyt często i powyżej trzeciego piętra. Jak umiesz latać to masz od razu plusa i spotykacie się na dole. Jest jeszcze opcja Konfusao z Jeziorem ale to tylko dla świń z rodowodem. Dlatego polecałbym ci raczej dopracowanie schematu Podchodze-Przechodze-Wychodze, a nie pchanie się na tereny dla zawodowców. Poza tym jak zanęcasz do świni w kaloszach to musisz mieć dobre tyły i ze dwie szynki w zapasie, inaczej lecisz na pewny tryb awaryjny bez obsługi sieci. To są podstawy, reszta na mityngu. Niech VOMC będzie z tobą."