poniedziałek, 27 czerwca 2011

Są różne opcje

aha, bo może trzeba nakreślić kontekst tabliczki napłotowej:

a potem można już odpłynąć w ocean dywagacji, kto kogo zastrzeli, zagryzie, jedno i drugie, drugie, zastrzelę lub zagryzę, wyjątkowo najpierw zagryzę, bo mi się skończyły naboje, a w ogóle to goścwdom bógwdom, staropolskie powitanie chlebem, solą i zastrzeleniem.





Edit: Badając ten temat zastanawiam się: czy lepiej postawić na minimal:



..czy lepszą bronią będzie konfuzja?



(w drugim przypadku dochodzi jeszcze koszt atrapy dinozaura)

niedziela, 26 czerwca 2011

Yntertekstualność

Oglądam "Zieloną milę", nie do końca wiem po co; chyba po to, żeby się posmarkać i zamoczyć se łzami kołnierz i rękawy, a może dlatego że jeszcze nie oglądałam, ale. Taka scena: (dekoracje- więzienie stanowe dla skazanych na karę śmierci, galopujące lata 30 XX wieku) przychodzi szef do Toma Hanksa  i mówi coś w stylu:
"Jutro przyjdzie nowy więzień. Nazywa się William Wharton. Będą z nim kłopoty".

wtorek, 21 czerwca 2011

Na Zeusa

Ostatnio nie myślę. Niemyślę. Tylko się zawieszam nad jakimiś bzdurami. Kolekcjonuję tytuły nagłówków z onetu.Wiadomo, że na stronie głównej, w wiadomościach obowiązkowo musi choc raz pasc słowo "gigant". Giganci to, giganci tamto, jeden gigant naftowy podnosi ceny, drugi gigant (np.odzieżowy) grozi że coś tam, trzeci gigant wycofuje coś z rynku (radioaktywne orzeszki ziemne, jaka szkoda).po prostu biada podrzędnym istotom(co wchodzą między ostrza). (Podrzędne istoty, nie właźta między ostrza, dobrze?)
Olbrzymy o wężowych splotach zamiast nóg i tak cię dopadną.

Wiatr kula foliową reklamówką, pani spaceruje z pieskiem, dzieci kicają w piaskownicy, a tam, gdzieś, w chmurach, dzieją się Sprawy Naprawdę Wielkie. Niby XXI wiek, a jednak starożytna Grecja. Mitologiczna inwazja trwa. Potwierdza to niedawny news o tym, że jakiś duży sklep konkuruje z innym sklepem: "Tytani walczą na wyniszczenie. Z Polski znikną dwie duże sieci".



czwartek, 16 czerwca 2011

Cienkopisy z tesko

Jak wezmę i wyłączę myślenie, ego, nadświadomość, wyższe kosmiczne ja, i zacznę rysować, to spod cienkopisu z tesko wychodzi takie coś. Gdyby szukać źródeł inspiracji to oczywiście - życie. Życie. Rzycie. Życie po życiu. Samo życie. Życie na gorąco. Życie z grila i zestaw surówek. Włala.



piątek, 3 czerwca 2011

Zaginione Haiku Miłosza






czasem człowiek
zupełnie od niechcenia
usiądzie i namaluje świnkę.
i nie ma w tym żadnej ideologii.