piątek, 3 czerwca 2011

Zaginione Haiku Miłosza






czasem człowiek
zupełnie od niechcenia
usiądzie i namaluje świnkę.
i nie ma w tym żadnej ideologii.

2 komentarze:

  1. Mama, tata, świnka.

    Czasami człowiek tak po prostu usiądzie i narysuje sobie Miłosza. I nie musi to mieć związku z rokiem miłosza.
    świnka jest bezpretensjonalna, widocznie nie ma żadnych pretensji. Widać w niej krzepę i zadowolenie. I optymistyczny zakrętas. Niech się śwince darzy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czasem Miłosz tak po prostu usiądzie... (Zresztą, czy w dzisiejszych czasach można tak po prostu sobie usiąść?)

    OdpowiedzUsuń

Sądzisz coś o tym lub o tamtym? Uzewnętrznij się. (W pewnych granicach). (Czasem nie odpisuję, albo odpisuję po kilku latach. I takie tam) (Wiem że to nieadaptacyjne.)