żółw pacnął w zioła, aż mu czapka spadła na oczy.
śpieszyło mu się na drugą stronę kartki.
Pacnął, gdyz walnal w niego rózowoognisty meteoryt.Wszyscy inni zdarzyli w pore uciec.
Bo on szedł po tą ostatnią jagódkę, to nie zwracał uwagi na meteroryty.:)
Sądzisz coś o tym lub o tamtym? Uzewnętrznij się. (W pewnych granicach). (Czasem nie odpisuję, albo odpisuję po kilku latach. I takie tam) (Wiem że to nieadaptacyjne.)
żółw pacnął w zioła, aż mu czapka spadła na oczy.
OdpowiedzUsuńśpieszyło mu się na drugą stronę kartki.
OdpowiedzUsuńPacnął, gdyz walnal w niego rózowoognisty meteoryt.
OdpowiedzUsuńWszyscy inni zdarzyli w pore uciec.
Bo on szedł po tą ostatnią jagódkę, to nie zwracał uwagi na meteroryty.:)
OdpowiedzUsuń