Jakiś czas temu znajomi poinformowali mnie o istnieniu programu "Żona dla rolnika" i "Kto poślubi mojego syna", więc przy jakiejś okazji spożyłam po odcinku i wierzaj mi, warto! choćby z tego względu, żeby upewnić się, że to dobrze, kiedy nie włącza (włancza?) się odbiornika telewizyjnego : D w pierwszym przypadku miotałam się między delikatnym zawstydzeniem a bulgocącym chichraniem, w drugim oscylowałam między totalnym osłupieniem, a zażenowaniem. Duża rozpiętość emocji, trening szerokiego przedziału wrażliwości : ]
Ja tam to wszystko oglądam jak leci, bo muszę być na bieżąco, jaki poziom upodlenia oferuje uczestnikom przeciętny szoł telewizyjny (spanie na łóżkach piętrowych, poranne apele, sesja zdjęciowa w szambie, ścinanie głów, itp.) Chociaż tańca z g udało mi się jeszcze nie widzieć, rysunek jest na podstawie tego, co czasem spotkam w internecie (cekiny, pióra, uda, brokaty, wygibasy, dzikie węże, tak się bawi stolica). A Rolnik szuka rolniczki jest przy pozostałych produkcjach zaskakująco humanitarny.
Sądzisz coś o tym lub o tamtym? Uzewnętrznij się. (W pewnych granicach). (Czasem nie odpisuję, albo odpisuję po kilku latach. I takie tam) (Wiem że to nieadaptacyjne.)
Jakiś czas temu znajomi poinformowali mnie o istnieniu programu "Żona dla rolnika" i "Kto poślubi mojego syna", więc przy jakiejś okazji spożyłam po odcinku i wierzaj mi, warto! choćby z tego względu, żeby upewnić się, że to dobrze, kiedy nie włącza (włancza?) się odbiornika telewizyjnego : D
OdpowiedzUsuńw pierwszym przypadku miotałam się między delikatnym zawstydzeniem a bulgocącym chichraniem, w drugim oscylowałam między totalnym osłupieniem, a zażenowaniem. Duża rozpiętość emocji, trening szerokiego przedziału wrażliwości : ]
rysunek Twój oczywista świetny, coś mnie rozpoznaje w Twojej kresce, uwielbiam ją : )
OdpowiedzUsuńJa tam to wszystko oglądam jak leci, bo muszę być na bieżąco, jaki poziom upodlenia oferuje uczestnikom przeciętny szoł telewizyjny (spanie na łóżkach piętrowych, poranne apele, sesja zdjęciowa w szambie, ścinanie głów, itp.) Chociaż tańca z g udało mi się jeszcze nie widzieć, rysunek jest na podstawie tego, co czasem spotkam w internecie (cekiny, pióra, uda, brokaty, wygibasy, dzikie węże, tak się bawi stolica). A Rolnik szuka rolniczki jest przy pozostałych produkcjach zaskakująco humanitarny.
OdpowiedzUsuńA może nie jest. Ja już nie wiem.
OdpowiedzUsuń