hmm. Jak oni dotad miescili ta herbate w torebkach dwuwymiarowych?! Czytalam kiedys Tybetanska Ksiege Umarlych, bylo tam o róóóóznistych wymiarach - ale nic o herbacie... Cóz, pewnie nigdy nie uda nam sie wyjasnic tej tajemnicy. Chyba ze jeszcze Indiana Jones, moze, moze.
Może to jest herbata do osiągania stanów medytacyjnych? - ja osiągłam przy tym trzeci stopień przednirwany. Niech światło zawsze będzie w Twoim sercu, wspaniała istoto.
wyobraźmy sobie powierzchnię stołu na której żyją flatlandziści i że na ten stół kładziemy trójwymiarową torebkę herbaty, po wyjęciu ze szklanki, oczywiście, bo po co kłaść suchą, suchą się wkłada do szklanki, gdzie zyją inne istoty jak bąbelce i fusiaki, które oprócz swoich 3 wymiarów posiadają jeszcze dwa inne rozciągające się według teorii po strunach wielkiego altowiolisty, ale kładziemy tę torebkę na blat stołu i teraz możemy sobie wyobrazić, jak się ci flatnaldziści parzą, parzą a nie widzą trzeciego wymiaru, który wszakże jest i wywołuje w kraju flatlandzkim nie tylko ogólne parzenie się, ale też plamy i kilku nawet przygniotło
Sądzisz coś o tym lub o tamtym? Uzewnętrznij się. (W pewnych granicach). (Czasem nie odpisuję, albo odpisuję po kilku latach. I takie tam) (Wiem że to nieadaptacyjne.)
hmm. Jak oni dotad miescili ta herbate w torebkach dwuwymiarowych?!
OdpowiedzUsuńCzytalam kiedys Tybetanska Ksiege Umarlych, bylo tam o róóóóznistych wymiarach - ale nic o herbacie... Cóz, pewnie nigdy nie uda nam sie wyjasnic tej tajemnicy. Chyba ze jeszcze Indiana Jones, moze, moze.
Może to jest herbata do osiągania stanów medytacyjnych? - ja osiągłam przy tym trzeci stopień przednirwany. Niech światło zawsze będzie w Twoim sercu, wspaniała istoto.
OdpowiedzUsuńDziekuje! Wzruszonam do szpiku Oby nie omijalo tez mojej (i Twojej) lampy w pokoju i w kuchni. Powiem wiecej: moja lampa jest twoja lampa.
Usuńesencja.
OdpowiedzUsuńwyobraźmy sobie powierzchnię stołu na której żyją flatlandziści i że na ten stół kładziemy trójwymiarową torebkę herbaty, po wyjęciu ze szklanki, oczywiście, bo po co kłaść suchą, suchą się wkłada do szklanki, gdzie zyją inne istoty jak bąbelce i fusiaki, które oprócz swoich 3 wymiarów posiadają jeszcze dwa inne rozciągające się według teorii po strunach wielkiego altowiolisty, ale kładziemy tę torebkę na blat stołu i teraz możemy sobie wyobrazić, jak się ci flatnaldziści parzą, parzą a nie widzą trzeciego wymiaru, który wszakże jest i wywołuje w kraju flatlandzkim nie tylko ogólne parzenie się, ale też plamy i kilku nawet przygniotło
OdpowiedzUsuńpodsumowując, reasumując, taka torebka z herbatą powoduje w kraju flatlandzistów straszny rozpiernicz.
OdpowiedzUsuńna tym polega dominacja większej ilości wymiarów nad mniejszą ilością wymiarów, a zatem większość uciska mniejszość, jak to zwykle bywie
OdpowiedzUsuń