***
Rok dwatysiące pińcet któryś. Tylnym okiem widzę że do sąsiadów podleciała eferka - pewnie następny przepalony, obszedł blokadę overflow i zachłysnął się infocenem. Przełączam na podczerwień i patrzę, jak leży na na...co to było za wyraz..downgraduj sobie dikcjonariusz z 2005 to może... trawnik! Na trawniku leży... Newfukcja, niedługo zacznę transmitować retrodialektem, z nikim nie plugnę. To pewnie jeden z tych starych, wykluł się jeszcze bez blokady, jeszcze przed Incydentem nr 4, wtedy jeszcze tego nie było w orderze. Chcą wiedzieć wszystko naraz, każdy tak ma na początku, a mają tylko magistralę NEU-s i przepala im. A może to nie to, może w równoległym wykluwał hidońce bez rejestru i wpadł w skaner?
Nie łączy, ciekawe...
Dwie nieodebrane międzyplanetarne? Badziewiak nie działa, a miał działać! Żeby w dwudziestym szóstym wieku antroper musiał przekładać to manualnie. Przecież teleiłem im, żeby budziło mnie jak hibernuję, a nie że minimalizuje się do podkonszys i potem w nierealu wyskakują jakieś glisty. Pewnie schałturzyli mi odrzut na Europlandię, podobno oni tam nadal używają analoga. Bede teraz musiał obejść obejście, żebym tylko nie skończył jak tamten...
"Onegdaj nocą przechodziłem obok składu z deskami, strzegący ich pies szczekał na mnie. Wierzę: ludzkość dojdzie do takiej doskonałości, że pies będzie znał dokładną wartość materiałów, w imieniu których szczeka"