poniedziałek, 3 maja 2021

Pstro

 ćwiczenie stylistyczne: niechlujny obłędny wierszyk w duchu Agnieszki Osieckiej


***


                      "pani nie tańczy dziś? - 

                       - wieczór taki młody i

                     zdążym jeszcze się zestarzeć przed świtem."


Czasem chciałabym być wróżką

Żeby tupnąć tylko bladą nóżką

I oglądać czarów moich konfeterie

Zajebiście, mżyście, mgliście, sennie

Snuć bez sensu się nadrzecznym w noc bulwarem,

Za towarzystwo jenotów mieć parę

Albo ogarek

tylko ogarek.


A do tego:

Pozamiatać wszystko kiecą

I stukonną wieźć karecą - a co!

          w głowie pstro!


Upleść wianek z polnej plechy

Kulturowy odczuć przesyt - a co!

          w głowie pstro!


Z cudzym mężem od ołtarza uciec

Na jednym pieczeniu wiele ogni upiec - a co!

          w głowie pstro, 

Ale mówię jej a sio, głupia, sio!


I poprawiam mój mundurek służbowy

Są dni takie gdy oficjalnie nie mam głowy

Do tych spraw.

Formularzyk jest gotowy,

Pan podpisze tylko, o, tu, tu.

Och, ach.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Sądzisz coś o tym lub o tamtym? Uzewnętrznij się. (W pewnych granicach). (Czasem nie odpisuję, albo odpisuję po kilku latach. I takie tam) (Wiem że to nieadaptacyjne.)